Sopockie zakamarki
Westerplatte w dwóch grupach
Dzisiaj miałem drugi dyżur przewodnicki na Westerplatte. Tym razem było prawdziwe lato i turystów też było dużo. Chętni do zwiedzania profesjonalnego nie zawiedli. Do tego stopnia, że gdy na starcie było już nas kilkanaścioro - to przerwałem poszukiwania chętnych. Im większa grupa tym bardziej anonimowo.
Nasza akcja to półtorej godziny naszego opowiadania o tym półwyspie. Najlepiej to podsumował jeden z dzisiejszych użytkowników, który dziękował mniej więcej w ten sposób:
- Bardzo dziękuję za to, że Pan tu był. Przyjechałem z wnuczkiem żeby powiedzieć mu trochę o historii, ale co ja bym tu sam w terenie mógł opowiedzieć? Wysiedliśmy ze statku a tu Pan zapraszał na spacer!
Więcej informacji tu:
Fajcebok i na innych stronach. Bilety można kupić na miejscu lub przez Kupbilecik.pl. Dzisiaj pierwszy raz mój telefon był skanerem biletów. Działało! Byłem kontrolerem biletów ;). Miejsce spotkania to PRZYSTAŃ ŻEGLUGI
Dzisiejsi turyści i ja po zwiedzaniu wyglądaliśmy tak:
Było przyjemnie i owocnie. Turyści wspaniali, słuchający, zadający pytania, wdzięczni. Dlatego właśnie to jest przyjemna praca!
Droga w miejscu dawnych torów kolejowych
Sołdek - zdjęcie z Galeonu Lew
Ujście Motławy do Wisły. Żółty dźwig "Maja" po paru godzinach będzie płynął w stronę morza
Wspomniany dźwig "Maja" po paru godzinach. Jeszcze wczoraj to miejsce fotografowałem z rzeki i stały tu dwa wycieczkowce
Nabrzeże na Westerplatte - spacerowałem tu dziś z pierwszą grupą. Druga wybrała drogę po lewej stronie przy Placówce Fort. Lubię tu pokazywać ogólną charakterystykę wybrzeża i np. dach Opery Leśnej w Sopocie
Cmentarz Obrońców Westerplatte. Ochroniarze mieli dzisiaj co robić bo część wybierało sobie drogę na skróty (po lewej)
Zapraszamy codziennie w wakacje. Ja na Westerplatte wracam w środę i w piątek (godziny 10:45 i 12:45).