Zobaczyć Hel z falowca

Rozruch poświąteczny okazał się dość ospały. Chimeryczny Wolt kazał mi najpierw czekać ponad godzinę na zlecenie. W ten sposób z planowanych 3 godzin pedałowania po okolicy wyszła jedynie godzina.

PXL_20221227_171057655.NIGHT.jpg
Ta pozioma kreska na horyzoncie to Mierzeja Helska z odległości około 26 km

PXL_20221227_171027376.NIGHT.jpg

PXL_20221227_171110249.NIGHT.jpg

Start pracy oceniam więc na 2/6 dwóję.
Zarobki w tym czasie były OK. 3/6. Zarobione 26,2 złotych brutto podczas realizacji dwóch zleceń.

Poznawanie znanego mi miasta oceniam na 5/6 bo przyjemnie było zobaczyć Hel i mierzeję. Podczas świątecznych spacerów była taka mgła, że z molo nie było szans na dostrzeżenie nawet odległej o 5 km Gdyni.

PXL_20221227_171212649.jpg
Testuję dziecięcy patent, czyli rękawiczki na sznurkach

Samopoczucie 2/6 bo ani zarobki ani porządny rozruch. Do tego kończę obecną formę współpracy z Woltem i mam niepewność jak będzie wyglądał nowy miesiąc na nowych zasadach.

Screenshot_20221228-150045~2.png