Ale dużo powietrza! (rowerowa wentylacja)

O czym tu może być napisane?

Może dziś o tym jak jeździłem jako kurier rowerowy....?

Pogoda podobno nie na rower. Akurat. Dało się jechać, czasem lekko przechylało, ale było fajnie. Dużo powietrza. Zdecydowanie było jakoś. Porywy wiatru były znaczne.

Takie widoki miałem. Niespecjalnie widowiskowe, dlatego bardzo mało mam dzisiaj zdjęć. Ten blok miał przedziwną numerację. Numer 81 a najbliższe to 39 (niby inna ulica choć ta sama), 75 i 110 naprzeciw.

Wyjeżdżałem dzisiaj zarabiać dwukrotnie. To dobra opcja bo zmęczenie wtedy jest mniejsze. No i jest czas na obiad.

Pierwszy wyjazd skierował mnie na Garnizon. Jak zwykle rano. Kolejne cztery zlecenia były z Wrzeszcza. Jedne lepsze drugie gorsze, ważne że były jedno za drugim.

Teraz po czasie mogę napisać udając, że to ja decyduję a nie algorytm aplikacji:
Rano jeździłem po Wrzeszczu aż mi brakło sił, a po południu wybierałem tylko kursy koło domu.

Błędem chyba była akceptacją kursu, który jest na zrzucie ekranu powyżej. Jak magnes zadziałała nazwa ulicy blisko domu. Problem, że byłem daleko i od restauracji i tej ulicy.

Po południu jeździłem bardziej lokalnie. Pierwsze zlecenie to korzystny podwójniaczek (2 w torbie=szybszy zarobek). Potem jechałem na drugi koniec Przymorza i w sumie tam się kręciłem do czasu aż zaczęło padać.

Łapanie, odrzucanie zleceń w aplikacji w czasie deszczu jest uciążliwe także zakończyłem.

Zarobki i czas pracy pokazuje tabelka pod tekstem.

Ostatnie zlecenie, teraz tylko znaleźć na czym przyjechałem i można wracać.

To wspominanie zlecenie, które niepotrzebnie wziąłem. Po prawej kabelki z którymi co pewien czas walczę. Zanosi się, że coś nie stykało na drugim końcu kabla przy lampce na bagażniku. Mam nadzieję, że termokurczliwa złączka pomoże

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Cycling, Daily Activity

Od pięciu dni jest >30 zł/h czyli 5-9 złotych więcej niż zwykle. Takie tam wyścigi z inflacją