3 interesujące kwestie przy okazji 🚲 rozwożenia. Zapraszam!

Takie 3 rzeczy, które mnie dzisiaj zainteresowały to:

1.. Widok na morze z ulicy "Dąbrowszczaków Kaczyńskiego"
Lubię widoki z góry i to jest to co w tej pracy mi się bardzo podoba. Nie miałbym okazji odwiedzin w tylu lokalizacjach bez dowożenia jedzenia. Zapewne robiłem już zdjęcie z tego miejsca, ale wówczas widok znacznie się różnił od dzisiejszego. Za 3 blokami mamy "Baltea Apartments" - firmy Develia z 2022 roku. Dostarczałem tam kilkukrotnie. Dość ciężko było tam trafić za pierwszym razem. Same bloki jak bloki. Niczym specjalnym mnie nie zaciekawiły. Zwłaszcza, że z klatek schodowych nie było żadnych widoków*

Widok z ~DK 22a

Także rzeczą która wydaje mi się interesująca jest obserwowanie zmian wokół nas.

2.. Nowe osiedle na rogu Bażyńskiego i Grottgera z 2024 roku. Zbudowała je firma Atrium. Osiedle było nagradzane (6 pozytywnych wyrazów w języku angielskim). Mi też się podoba. Wcześniej była tam spółdzielnia niewidomych. Pamiętam też sklep medyczny i jubilerski. Na przekór nagonce na deweloperów muszę powiedzieć, że ta część Oliwy stała się bardziej ludzka i dostępna. Rozwiązania drogowe i detale miejskiej infrastruktury jedynie są do poprawki, ale mam nadzieje, że przyjdzie na to czas.

Osiedle Atrium Oliva

Wewnątrz można znaleźć PODPISANĄ sztukę. Polecam zwłaszcza ten podpis:

Tu interesującą rzeczą jest zmiana i odbiór społeczny tej zmiany. Jako mieszkaniec Oliwy docierały do mnie głównie narzekania - że źle, że "dewoloperka", że komu to przeszkadzało itp. itd. Warto przejść się, pospacerować, policzyć do 10 i może wczuć się w mieszkańców danej okolicy.

3.. Klimatyczne bruki.

Grottgera. Nowy chodnik, nowa ulica, nowa przestrzeń

W wielu miejscach Gdańska wraca brukowana nawierzchnia. W Oliwie bruki wróciły na fragment ulicy Grottgera, na ulicę Tetmajera oraz na Orkana. Jestem tym nielicznych co to krytykuję. Ważę różne argumenty i jak dla mnie ważniejsze jest by pomagać słabszym. Tego bruki nie robią. Jakbym miał krótko zrobić rozpiskę wad i zalet to:

Zalety bruków:

• ładnie wyglądają,
• przybliżają historię danego miejsca,
• podnoszą rangę danego miejsca czyniąc je historycznym

Wady bruków:

• utrudniają poruszanie się wszelkich pojazdów,
• utrudniają poruszanie się pieszych,
• wpychają rowerzystów na równiejsze chodniki.

Przy okazji ostatniej dostawy jechałem właśnie tą ulicą. Próbowałem po bruku. Nie dało się. Najzwyczajniej nie dało się tędy jechać rowerem. Zjechałem na chodnik (na tę stronę gdzie nie było pieszych). Na skrzyżowaniu trzeba było zjechać z równego chodnika na bruk i dla mnie to się skończyło tym, że spadł mi łańcuch. Pierwszy raz od miesiąca lub dwóch. Wyobrażam sobie jak się czują osoby poruszające się na wózkach. Podejrzewam, że dla nich przejście przez brukowaną jezdnię jest jak krótka teleportacja na szlak w Tatrach.

Mijałem i odwiedzałem także bloki Żabianki:

Pisałem niedawno (4 dostawy i 15 klatek) o jednym z najdłuższych bloków (ale nie falowców) w Gdańsku i brakowało mi daty. Już mam. Blok z ulicy Subisława jest z około 1975 roku.

Będąc na Przymorzu pojechałem sobie usiąść a tu niemiła niespodzianka. Puste miejsce. Mam nadzieję, że ławeczki tu wrócą. To mój ulubiony skwer na Przymorzu Małym.

Samo rozwożenie na rowerze było średnio efektywne. 10 dostaw. Pierwsze 4 bardzo krótkie. Wtedy obroty wynosiły ok. 32 zł/h. Potem były długie przestoje i skończyło się na 115 złotych w ponad 4 godziny. Zawsze coś. Wpłynęła też pensja za jeżdżenie w poprzednim miesiącu i widzę, że niepotrzebnie zrobiłem wówczas kilka zleceń z Bolta. Zarobiłem jedynie 33 złote a prowizja pośrednika za kolejną aplikację wyniosła... 30 zł. Przez to mam postanowienie przerwy od Bolta. Pozostanę jakiś czas przy Wolcie i Uberze. Z tym, że ten drugi ostatnio milczy. Dzisiaj nie odezwał się ani trochę.

Trasy dość przyjazne i dla mnie lokalne. Wszystkie dzisiejsze zlecenia zaakceptowałem. Współczynnik akceptacji zamówień: Wolt 94%, Uber 85%, Bolt 0%.