Domofonowice-Octowo. Raport z rozwożenia jedzenia jako kurier rowerowy - 78/200 celu. Zostały 22 dni

Oszczędzałem siły bo życie to nie tylko praca. To pokazuje 20 tysięcy kroków. Z kurierowania wyszły 4 godziny jeżdżenia i ponad 80 złotych brutto. Do tego 8 zł do ręki. W sumie udany dzień. Ostatnie zlecenie sam sobie zamówiłem i zawiozłem do domu.

Na mapie dzisiaj zaznaczyłem nazwy, które w rzeczywistości nie istnieją.

Domofonowice - ile razy tam jestem jest coś nie tak z domofonami. Dzisiaj klient w ogóle nia napisał w którym z 5 bloków mieszka co nie ułatwiło dotarcia do niego.

Styropianowice - na rogu dwóch ulic powstaje prywatny akademik. Budowa trwa dość sprawnie, zimą też obserwowałem jego powstawanie. W styczniu tam zauważyłem pierwszy śnieg - który jednak okazał się być styropianem. Cała okolica jest w małych kulkach styropianu. Dzisiaj też te kulki latały. No cóż jaka zima taki śnieg. Zastanawiam się gdzie to zgłosić i czy to pomoże?

Octowo - zamówiłem kiedyś stąd pizzę, która smakowała octem i teraz mam uraz. Ile razy wiozę stąd komuś jedzenie to martwię się czy czasem nie trafi na tę przedziwną wersję pizzy wegetariańskiej. Dzisiaj miałem z "Octowa" dwa kursy i w jednym była pizza dnia. Oby to nie była ta...

Cycling