Gdański szofer kulinarny

Rekord czasu pracy samochodem jako kurier. Tęsknię do roweru. Może i pieniądze mniejsze, ale odpadają koszty paliwa i parkowania.

Jeśli czytasz to ciekawostka o Gdańsku będzie pod 4 zdjęciem.

Widoczki:

Wałowa bo kiedyś tu były bastiony otaczające miasto od północy oraz wały między nimi. W tle przychodnia Bielefeldta z lat 20 XX wieku

Gdańsk, dzielnica Siedlce. Klimat nieco karpacko-karkonoski, ale wokół nie ma gór

Może tu lepiej widać, że są tu spore pochyłości i dużo domków

Okolice naszego "hlavnego nadrażi" o nazwie Gdańsk-Główny. Z tym przymiotnikiem Główny mamy problem bo za Niemca było to Prawe Miasto a nie Główne. Przez to teraz starówka leży na Głównym Mieście a dworzec Gdańsk-Główny na Starym Mieście

Pochyłości przy ul. Łostowickiej

Widok z bloków na ul. Rakoczego na Suchanino. Za parę minut będę tam jechał

Ten widok korytarza z kościołem w tle robił wrażenie. To jest 7 albo 9 piętro

*Kościół świętych Piotra i Pawła na Przedmieściu Gdańska (czyli niedaleko samego centrum)

Początki pracy były ciężkie. Nie ma w ogóle czasu na odpoczynek, swobodne myśli, cały czas skupienie na drodze. Było ciężko bo kontaktowałem się z supportem a odpowiedzi przychodziły w najmniej odpowiednich momentach (lewoskręty, decyzje kierowcy). Do tego jeszcze telefon, który musiałem odebrać. Zjechałem a na mną drugi dostawca z klaksonem.

Potem się uspokoiło, ale to nie znaczy, że było spokojnie. Opóźnienia były kosmiczne. Średnio chyba z 20-30 minut. System nie ogarniał, że teraz jeździ się dużo wolniej, a ludzie więcej zamawiają. Najbardziej żal mi pizzy przywiezionej po 2 godzinach. W konkurencji podobno to samo.

Dwa razy na dwie godziny ściągnęło mnie do Gdańska i nie podobało mi się to. Drugi raz to było ciągle czekanie: "kiedy w końcu będzie jakiś kurs w stronę domu?".

Nie doczekałem się, także realizowałem dostawy w centrum a na koniec wracałem te 8-9 km.

Dużo było płatnego parkowania. 9 razy konieczne było parkowanie płatne z czego 8 razy aplikacją. Do tego dochodzi z 5 kwitków na parkowanie bezpłatne. Wszystko dla 15 klientów. Na rowerze nie ma tego problemu...

W lidze znowu nawaliłem bo aplikację zapomniałem włączyć w pracy. Z drugiej strony wolę prawdziwą, pozytywną aktywność a nie takie dzienne niewiadomo co.

Opera Zrzut ekranu_20210118_195837_docs.google.com.png