Niedzielne wyliczanki

Najpierw wyliczanka 7 zdjęć. Niżej wyliczanka minut jazdy. Był to dzień rekreacyjny. Nie miałem ciśnienia by ileś zarobić. Miało być przede wszystkim przyjemnie. I tak było.

To najtańsza stacja benzynowa w okolicy. Moje rozwiązanie to rower, który też trochę kosztuje. Dzisiaj tylko wodę musiałem zagotować by mieć termos na drogę. Polecam.

Widok z Żabianki z ul. Wejhera 3. Wczoraj też fotografowałem widok z tego bloku. Polecam retrospekcję bo było słońce.

Robi się nam pojedynek na murale. Ten to najczęściej fotografowany w Gdańsku, ale właśnie powstał drugi w centrum Wrzeszcza. Ten tu bardziej sugestywny.

Widok z ulicy Śląskiej 11 na Przymorzu w stronę torów i dalej Oliwy.

VII Dwór to dzielnica chyba najmniej znana w Gdańsku jeśli chodzi o świadomość. Tablica na przedszkolu obok mówi, że to jednak Oliwa. Kiedyś tu właśnie był dwór - teraz nie ma po nim ani śladu.

Teraz ciekawa wyliczanka co robiłem, w której minucie jazdy. Najgorszy jest ten czas bez zleceń. Dzisiaj na szczęście bardzo mało było takich minut.

0-0:18 - było trzeba zadzwonić do klienta by zszedł, ale na szczęście zrobił to szybko,
0:18-0:29 - stary, czteropiętrowy blok,

0:41-1:13 - lekko pod górkę do Oliwy,
1:06-1:21 - dane dokładnie jak koleżanki z LO, ale wyszedł jakiś młody facet,
1:32-1:38 - warto było się wlec bo wpadło zlecenie z Żabianki na Przymorze,
1:41-1:51 - znowu na Żabiankę,

2:01-2:22 - już odpoczywamy, czyli biorę tylko kursy blisko domu,
2:22-2:40 pomylili się w restauracji i kurs anulowany,

2:40-3:03 - lekko pod górkę, ale w torbie było też drugie zlecenie,
2:56-3:09 - koniec na VII Dworze oznacza powrót do domu lekko z górki

W sumie 120 zł brutto w 3 godziny i 19 minut pracy. Strava pokazuje, że w ruchu byłem przez 2 godziny i 4 minuty.