Litania do algorytmów

Jak dobrze, że wymyśliłem sobie kryteria do oceniania i opisywania kurierskich dni. Z takim zmęczeniem nie miałbym do tego sił i głowy. Kolejny rowerowy dzień za mną. Długi dzień.

Długi jak ten krótki tramwaj świąteczny

Na dole ulica Reja i w tle Elektrociepłownia Wybrzeże. Za nią już Wisła. Te widoki uratowały mój dzień

Grunwaldzka 6. Wrzeszcz

Młyniska i ciekawy klimat okołoprzemysłowy

Zgubiłem się na chwilę. Nie sposób nie zgubić się idąc pieszo po betonowym labiryncie ślimakowatych, betonowych kładek i estakad. Węzeł Kliniczna

Start pracy oceniam na 3 minus. Prawie dwie godziny czekałem w domu na pi-pi-pi. Nawet miałem teorię lepszych satelitów bo zlecenie przyszło jak z telefonem wyszedłem na balkon. Teoria później została niestety obalona 😦.

Zarobki oceniam na 3 minus, choć składowe tej oceny to hmm 6,2,1,2,1,1 i 3. Pierwsza godzina zawierała zlecenie podwójne, więc tempo zarabiania wówczas było świetne. Niestety potem 'menelowałem' w Galerii Przymorze łapiąc satelity. Nuda z telefonem. Nuda. Pół godziny czekania dawało pi-pi-pi, ale było na prawdę nudno. Jak już miałem 12 zleceń to jednak zawalczyłem o bonus 30 zł za 14 zleceń. 206 złotych brutto przez 8 godzin i dzięki tej premii na końcu wyszło 25 zł/h. Słabo w porównaniu do wiosny i zeszłej zimy.

A to początek pracy. Jak na wsi a to Przymorze Małe w wielkim mieście

Tam w oddali stoi rower, który na mnie czeka w dość nietypowym miejscu. Czasem lepiej iść przez dwa schodki i krawężnik bez taszczenia dwóch kółek. No i tania stacja benzynowa na wieczną pamiątkę cen

Poznawanie miasta zaskoczyło mnie na plus. Oceniam je bardzo dobrze. Chyba pierwszy raz jechałem ulicą Chwarznieńską na Młyniskach. Ostre okolice. Widok z 9 piętra na elektrociepłownie mi się podobał oraz kamienica przy Grunwaldzkiej 6. Wszystko to w nocy.

Samopoczucie mierne. No niestety źle się pracuje z myślą, że jeżdżę poniżej stawki minimalnej i w dodatku widać jakąś zadyszkę w firmie lub branży. Nie wiadomo o co chodzi, ale eldorado się skończyło miesiąc temu. Choć ludzie mili. Jakiś trzylatek się do mnie przytulał (!?) a klientka chwaliła, że dzięki uchwytom na kubki kawka na wynos lalalalasrululu dojechała bez problemu.

Hynka 18. Tu się namęczyłem z kodem. Klienci czasem myślą (nie myślą), że jak napiszą kod 32353 to już wszystko jasne. Przecież taka liczba to tylko część kodu i są tam jeszcze nr mieszkania i # lub kluczyki w różnych konfiguracjach...