Toczenie się i oprowadzanie cz.II

Dzisiaj też było toczenie się i oprowadzanie.

Toczenie się jako kurier było bardzo zachowawcze. Najpierw próbowałem dać szansę Glovo. Dałem im 5 minut, ale nic nie wskóraliśmy razem. Dlatego pojechałem tak jak wczoraj do ekspresu po tacie (RIP) a tam spędziłem trochę czasu bo się rozpadało. Wycieczek miałem ostatnio sporo to czuję nie muszę dzień w dzień tej stówy zarobić.

Wyjechałem dopiero jak się rozpogodziło. W Oliwie ostatnio najlepiej mi się współpracuje z Uberem. Dzisiaj złapałem 4 kursy - jeden po drugim i było trzeba uważać bo aplikacja wyraźnie chciała bym jeździł do upadłego (proponowanie nowych kursów w momencie wydawania jedzenia klientom - przeoczenie skutkuje automatyczną akceptacją).

Kursy pokazuje powyższa mapka i tak na prawdę to nie mogę narzekać. Zapłata za kolejne zlecenia to: 12, 10, 10, 9 złotych.

Niesopocki Sopot. Ulica Rzemieślników

A tu mnie jeszcze nie było i w sumie ten skromny blok bardzo mi się spodobał. Genialne położenie, bliskość komunikacji i lasu

Na przykład drugi kurs był wygodny bo restauracja była koło wiaduktu i nie trzeba było nadkładać drogi. Trzeci kurs to auto-akceptacja, a czwarty mnie nawet ucieszył bo wracałem do Oliwy.

Warto zaznaczyć, że w Uberze aż do odebrania jedzenia nie wiemy gdzie pojedziemy.

Jeżdżę mało, ale z wykresów wychodzi mi, że kuriersko mamy najlepsze lato od dawna (zimą nam tłumaczono, że będzie na odwrót)

Wieczorem spacerowałem z kuracjuszami po Parku Przymorze. To jeden z mniej znanych parków w Gdańsku a historię ma przeciekawą. W dworku obok (nieistniejący) był pretendent do tronu książę Conti. W XX wieku urzędowała tam trudna młodzież męska, upadła młodzież damska, staruszkowie, a po wojnie aparatczycy z PZPR. Na koniec wszystko "podsumowała" psychologia Uniwersytetu Gdańskiego.

Park otaczała kiedyś fosa i wyraźnie widać jej ślad. Park otacza też pięć bram (myślałem wcześniej, że 4). Wyglądają one na dawne ogrodzenie z czasów zakładów poprawczych.