Uhuhu, dobrze szło!

Będzie bez actifita bo zastrajkował.

Tak jak w zeszłym tygodniu poniedziałek i wtorek były dobre - tak w tym tygodniu jest nawet lepiej. Dzisiaj rekord nowego systemu płatności. W 3 godziny zrobiłem 8 zleceń za 12 złotych. Rekord pobity o jeden. Ciężko będzie go pobić, ale kto wie. Może ruchliwy piątek?

Edycja: to wcale nie był rekord. W piątek miałem właśnie 9 zleceń w 3 godziny. Pudło! No, ale wyszło niemal 32 zł/h co mnie cieszy.

Dzień udany bo miałem szczęście. Cierpliwie realizowałem kolejne zlecenia aż w końcu przyszła przyjemna seria trzech krótkich zleceń. Do tego w drugiej części dzisiejszego jeżdżenia miałem dwa kursy łączone (jedzienie-jedzenie-klient-klient). Jeśli tak będzie dalej to ten system mi się bardziej opłaci. Kto by pomyślał...

Kozikowski buduje. On w Gdańsku buduje wszystko. Będzie szkło.

Po niemal roku pracy wymyśliłem też kolejną klasyfikację korzystnych kursów, które lubię. Lubię po prostu te kursy, które zamawiają klienci z tzw. hot spotów, czyli stref gdzie są restauracje do których mamy wracać gdy nie mamy zleceń. Na koniec liczy się również to by zbliżyć się do domu. Według tej klasyfikacji dzisiaj było tak:

Dobrze bo do samego HS Przymorze,
Słabo bo w środek między dwa HS - HS Przymorze i Wrzeszcz, wtedy nie wiadomo co robić gdzie jechać,
Słabo bo prawie w to samo miejsce pomiędzy HS,
Dobrze bo dalekie zlecenie w środek HS Przymorze,
Średnio bo lekko poza granice HS Przymorze,
Średnio bo trochę za granice HS Przymorze,
Dobrze bo bardzo blisko HS Wrzeszcz,
Bardzo dobrze bo jeszcze bliżej HS Wrzeszcz,
Dobrze bo podwójne i trochę bliżej domu,
Dość dobrze bo nie dalej od domu.

Przygód brak. Opowieści nie będzie. Tylko parę zdjęć.

Testowałem nowy system. Zamiast poduszki lub siatki z kurtką...dmuchana piłka. Służyć to ma stabilizacji zupy. Tu zdjęcie zupy właśnie po ciężkiej trasie. Na prawdę się o nią obawiałem. Po drodze były schody, specjalnie dla niej zmieniłem też trasę na taką bez płyt betonowych