Finisz połowy miesiąca

Zapraszam do obejrzenia animacji. W ten sposób minutka i macie z głowy moje prawie siedem godzin jazdy.

Pierwsze dwie godziny były dla mnie uciążliwe. Dość długie, irytujące kursy. W tę i z powrotem, w tę i z powrotem. Czułem się bez formy. Po prostu kręciłem nogami i ciężko, ale toczyłem się do przodu.


Aleja Grunwaldzka w Oliwie. Fotografuję nowe nasadzenia


Ulica Śląska na Przymorzu. Po lewej zza mgłą wieeelki biurowiec
Trafiło mi się dziwne, opóźnione zlecenie. Już na starcie było 26 minut opóźnienia. Gdy dojechałem do restauracji to podano mi je, ale nie dowiedziałem się o co chodzi. Ciepłe było, ale nie wiem jak długo czekało. Kurs długi, ale ciekawy nawigacyjnie bo przedzierałem się przez uliczki Zaspy. Nietypowy był kierunek bo tak jeszcze nie jechałem.

Potem system zawołał mnie z powrotem do Wrzeszcza. Jechałem niemal całą długość ulicy Hallera (dawna Karola Marxa...). Bardzo mi się ten odcinek dłużył bo to był cały kwadrans.


Motywy świąteczne są już chyba wszędzie. To też okres gdy można to wszystko rozwalić przy zakręcaniu z tą torbą na plecach


Garnizon we Wrzeszczu. Mieszkaniówka, ale tu wygląda jakby to był biurowiec

Następne trzy-cztery kursy to była jednak przyjemność. Mniejsze odległości. Dobre logistycznie. Jedno to był wręcz ideał. Czegoś takiego nie pamiętam. Z Dolnego Wrzeszcza jechałem na ulicę Grudziądzką. Trafił mi się kurs podwójny, czyli dwa dania do dwóch klientów w jednej torbie. Ostatnio bardzo mało mamy takich kursów.

Było na zdarzenie wyjątkowe bo obiad z dwóch wrzeszczańskich restauracji zamówiły sąsiadki z trzeciego piętra dużego bloku. Czysta przyjemność tak zarabiać.

Pierwsze drzwi, smacznego - 12 zł, aplikacja, drugie drzwi, smacznego, aplikacja, kolejne 12 zł.

Gdyby takie było tempo zarabiania to byłaby cudowna praca.


Hallera, czyli to już nadmorskie Brzeźno


Hallera - studwudziestoletnia ulica wytyczona jako odciążenie ulicy Chrobrego. Łączy Wrzeszcz z morzem. Dawna Ostseestrasse, potem Karola Marksa


Wrzeszcz, dawny browar (piwo Gdańskie i Heweliusz), dzisiaj nowe, eleganckie osiedle


Ulica Kilińskiego we Wrzeszczu. Dzisiaj z jednej strony jest galeria handlowa a z drugiej osiedle. Widok z jednej restauracji gdzie jestem na tą w której będę za chwilę


Grudziądzka 6 ma nowe dojście. Wcześniej było trzeba iść przez domofon sąsiadów

Niestety po tych 9 dostawach ruch wyraźnie spadł. Miałem czas na piknik z gorącą herbatą w samym środku Wrzeszcza. Niestety wzrastał też poziom PM10. Ze 130% normy, zrobiło się 170%. Niby to ciągle poziom ostrzegawczy, ale dym w powietrzu było czuć.


Park Kuźniczki w sąsiedztwie dawnego browaru. Można zdjąć przyłbice i odpocząć


Wrzeszcz ul. Partyzantów

Do Oliwy wracałem próbując uniknąć smogu. Ostatnie dwa zlecenia były już bliżej domu, ale w sumie było ich mało. Czekałem na kolejne, ale się nie doczekałem.


Jak tu uniknąć smogu?


To jest zdjęcie wykonane niewątpliwie w windzie i raczej niczego nie wnosi


Widok z Przymorza na biurowiec w Oliwie. Mgły już nie ma takiej jak przed 5 godzinami


Po prawej w ciemnościach rzeźba rowerzystki. Ulica Śląska na Przymorzu


Olivia Business Centre wyświetla serduszka, choinki itp. A Energa (tu niewyraźna) zmieniła barwy na biało-czerwone

Opera Zrzut ekranu_20201215_181217_wandrer.earth.png

Opera Zrzut ekranu_20201215_204612_docs.google.com.png


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


14726
Cycling