Piwo Jopejskie (JopenBier)

Piwo Jopejskie było kiedyś znakiem rozpoznawczym Gdańska. Jego historia sięga XV wieku.

Słynęło choćby ze swojej gęstości. Jak głosi miejska legenda gdy usiadłeś na ławce z rozlanym jopejskim to wstawałeś razem z ławką. Jopenbier służył często jako dodatek do piw gorszej jakości. Ekstrakt jopejskiego to ponad 40%.

Czasy się zmieniły i trudno dziś odtworzyć dawną recepturę. Inna woda, inne składniki, brak dokładnych danych o wyrobie jopejskiego.

W sobotę miałem w końcu okazję spróbować odtworzonego JopenBier serwowanego w PG4, czyli piwiarni na Podwalu Grodzkim 4. Odtworzył je piwowar Johannes Herberg po latach eksperymentów z odpowiednim doborem mikroorganizmów. Ma lekki posmak porto lub sherry.

Mi smakowało. Zdecydowanie najlepszy alkohol jaki ostatnio piłem. Przypominało w smaku "babcyną" nalewkę na orzechach i wiśniach. Choć skład jopejskiego jest inny. Bardziej czuć tu śliwki.

Piwo serwowane jest w kieliszkach 50 ml i kosztuje 12 złotych.

Wcale nie było takie gęste jak w legendach. Konsystencja piwna, ale smak dużo gęstszy. Bardziej jak likier lub nalewka. Bardzo przyjemny dla mnie zapach, ale nie wszystkim on odpowiada (słyszałem też fuuu).

20211211_202505.jpg

20211211_202625.jpg

20211211_214910.jpg


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


11/12/2021
8061
Daily Activity, Walking