Sopockie zakamarki
Łódź a Gdańsk, czyli oprowadzanie łodzian po Gdańsku
W tym tygodniu wycieczek na ulicach jest istne zatrzęsienie. Przepisy prawa nie obowiązują na ulicach ☹️. Miasto kapituluje w nadziei na zyski. Autokary z wycieczkami czekają w rządku by choćby móc wysadzić grupę. A my przewodnicy oprowadzamy!
Dzisiaj z przyjemnością oprowadzałem Łodzian (jeszcze łodzian). Na myśli mam to, że zmieni nam się ortografia a nie to... że nie byli to dorośli.
Zaczęliśmy od Westerplatte. Mam nadzieję, że udało mi się przekazać to co chciałem. Tak jak zwykle, czyli dużo opowiadania o obronie i poległych, a potem spacer pod gomułkowski pomnik.
Ciekawy jestem kiedy powstało to wzmocnienie brzegu na Westerplatte? To współczesność bo stary wygląd tego miejsca widać na terenie wojskowym na ogrodzeniem
Uczytelnione w 2022 roku pozostałości po niemieckiej willi oficerskiej. Westerplatte było w czasie 7 dni obrony miejscem gdzie było dużo więcej budynków
Potem zwiedzaliśmy Gdańsk. Czas operacyjny 2 godziny. Tyle wystarczy jedynie na spacer po najciekawszych miejscach. Dorzuciłem spacer po Wyspie Spichrzów nabrzeżem bo ono nieźle pokazuje portowe miasto. Słyszałem też zachwyty nad Gdańskiem (Wooow! Wenecja!). Kiedyś taką trasę (Długi Targ - Bazylika Mariacka - Mariacka - Motława) nazywałem "Małą Pętlą". Jeśli szliśmy w okolicy Poczty Polskiej no to już była "Duża Pętla".
Spacery nad Motławą z turystami w tym roku trzeba było przenieść na drugą stronę rzeki. Ta trasa nadaje się jedynie na szybki "tranzyt"
Koła wewnątrz Żurawia można zobaczyć przechodząc przez niego. Ten budynek to także Brama ulicy Szerokiej
Kaletnicza jeszcze raz. No zachwyca mimo, że widziałem nieraz a i zdjęć z tego miejsca mam już mnóstwo
Długi Targ - maj 2024
Baszta Narożna a po prawej dawne stajnie z koniem u góry. Od tego narożnika rozpoczęto budowę średniowiecznych murów i baszt wokół miasta
Dojazd do pracy. Plac Solidarności z przystanku autobusowego
Siedziba Solidarności. Skupiłem się na cytacie z Popiełuszki bo w sumie dzień w dzień walczę o swoją wolność. Potem po lewej zauważyłem namiot ze zbieranymi podpisami "Zatrzymaj Zielony Ład".
Z rozmów z turystami zapamiętałem że:
- Łódź ma muzeum kanałów
- Łódź ma na nowo zbudowany jakiś rynek na kształt Starego Miasta,
- Łódź ma profil Łódź Zwana Pożądaniem
- Łódź ma oczywiście manufakture
- Łódź ma pomniki Plastusia i chyba Pluszowego Misia
Tyle się dowiedziałem na szybko, ale jeszcze to trzeba zweryfikować bo notatek nie robiłem.
Z rzeczy łączących nasze miasta można wymienić fakt, że nowe osiedla i inwestycje powstają i tam i u nas w centrum miasta. Widać dynamiczne zmiany na każdym kroku.
Wspólne jest także to, że nie mamy tradycyjnych ("krakowsko-warszawsko-poznańsko-tarnowskich") rynków w centrach miast. U nas to wynik rzeki i pośrednio prawa lubeckiego - w Łodzi świeższej metryki miasta.
Ciekawe były także krótkie rozmowy z innymi przewodnikami przy okazji czekania na grupę. Dla mnie szczególnie cenna była... krytyka. Za głośno korzystałem z zestawu głośnikowego. Jestem na prawdę bardzo wdzięczny za tę informację. Przy wietrze i sporej odległości myślałem, że jest wręcz przeciwnie. Ciekawe też były rozmowy o wypaleniu zawodowym bo uwierzcie mi, ale taka praca rok do roku po pewnym czasie może źle na nas działać i trzeba sobie z tym jakoś radzić. Każdy ma swoje sposoby. Mam nadzieję, że także je znajdę. Jak na razie są to między innymi rowerowe dowozy.