Nowy Port to miasto w mieście +

Poznawania miasta przy okazji dostaw ciąg dalszy. Z dostawą do Nowego Portu jeszcze nie jechałem - no bo nie są to opłacalne zlecenia - oznaczają one często, że wracać będę "na pusto". Tak też było tym razem, ale co pojeździłem to moje. Ten plus na końcu oznacza, że byłem też poza tą dzielnicą i będzie kilka zdjęć np. z Parku Oliwskiego.

To jest niezwykła dzielnica i dobrze, że widać tu nieco zmian. To między innymi efekt rewitalizacji. Czułem się dzisiaj tu jakbym jeździł po hmmm... na przykład Głogowie. Inna przestrzeń, inne miasto. Neogotycka zabudowa, ponad stuletnie kamienice.

Nowy Port to jak sama nazwa wskazuje dzielnica portowa. Nad Wisłą mamy tu hale i magazyny portowe. Natomiast naokoło tej dzielnicy mamy działki, tory kolejowe i wszelkie możliwe rezerwy terenowe. To sprawia, że New Port jest jakby otoczony "kordonem sanitarnym". Jakby był odrębnym miastem.

Moja subiektywna ocena Nowego Portu jest taka: to jedna z "najprawdziwszych" dzielnic Gdańska. Tak jak np. Biskupia Górka. Tu się żyje i pracuje - to nie jest dzielnica na pokaz.

Instytut Kultury Miejskiej przygotował darmowy przewodnik w pdf po tej dzielnicy - zapraszam do czytania. Mi pozostaje zrobić mini-przewodnik opowiedziany przy okazji spędzenia tu chwili czasu.

Nowy Port powstał w końcu XVII wieku jako pruska konkurencja dla Gdańska. To czasy rozbiorów Rzeczpospolitej i granica między Prusami i RP przez 20 lat przebiegała właśnie między Nowym Portem a Gdańskiem. Wtedy w Nowym Porcie przy ujściu rzeki założono konkurencyjny port dla wielowiekowego portu Gdańska.

Także już w XVIII wieku oprócz portu powstał tu dwór Broschkego, który to był tutejszym inwestorem, w którego rękach była niemal połowa domów. Jego następca - Fischer zbudował tu browar a także brukowane ulice. Prócz piwa produkowano tu także likiery a może i Goldwassera. Niestety w ostatnich latach dwór niszczał i dzisiaj jest kompletną ruiną.

W połowie wieku powstała też kaplica a potem świątynia dla katolików. To wyróżnik naszego miasta, że w starych dzielnicach mamy widoczne ślady dawnego podziału religijnego. Kościół św. Jadwigi Śląskiej (katolicki) powstał w połowie XIX wieku.

image.png
Ulica księdza Góreckiego - to samo miejsce z dwóch perspektyw. Prócz budynku szkoły z 1908 roku (dziś Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, dawniej także Szkoła Specjalna) w tle widać jasną wieżę wspomnianego kościoła św. Jadwigi

Patron ulicy - ksiądz Marian Górecki był związany z Polonią Gdańska od 1933 roku. W czasie wojny aresztowany przez Niemców i zabity w obozie koncentracyjnym Stutthof.

Nowy Port rozwijał się zwłaszcza w końcu XIX wieku wraz z rewolucją przemysłową i całym Gdańskiem. Rosnąca liczba ludności oznaczała konieczność budowy szkół i kościołów. Kościół protestancki powstał tu w połowie wieku, ale w 1905 roku poświęcono nową jego bryłę. Dzisiaj gospodarzami świątyni są Franciszkanie. Kościół zwany jest "morskim".

image.png
Kościół franciszkanów na ul. Oliwskiej

image.png
*Ulica Strajku Dokerów a w tle widać cegalny budynek Łaźni z 1909 roku, która jest położona w kwartale budynków szkolnych - szkołę sfotografowałem i jest wyżej na "podwójnym zdjęciu". Dzisiaj Łaźnia to niewielkie kino i dom kultury. Na prawdę fajne tu filmy grają. Byliśmy tu na zjawiskowych filmach (o Bhutanie i Camino de Santiago).

image.png
Ulica Wilków Morskich

W okolicach powyższego miejsca (400 metrów wstecz) znajdowała się kiedyś Kolonia Abbega - jedna z wielu w mieście kolonia domków robotniczych prowadzonych przez fundację. Do dzisiaj zachowały się trzy takie domki (bardzo podobne do tych na Strzyży). Żałuję, że tam nie zajechałem.

image.png
Ulica Oliwska i tramwajowa pętla uliczna

Do 2003 roku do tej dzielnicy można się było dostać koleją miejską (SKM). Niestety połączenie było nierentowne. Dzisiaj tylko przy okazji meczów pociągi pasażerskie kursują tą linią - ale tylko do stadionu w Letnicy. Mamy za to bogatą sieć torów tramwajowych. Niewiele w Gdańsku jest ulic z torowiskiem w jezdni. Do 1929 roku tramwaje z Gdańska jeździły tuż przy Wiśle. Od wspomnianego roku kursują główną ulicą łączącą Nowy Port z resztą miasta - ulicą Marynarki Polskiej.

image.png
Takich widoków nie zobaczymy w nowszych dzielnicach. Stary płot szkoły z 1908 roku - ten wał za płotem to jest schron. Dalej kamienica z około 1900 roku i dalej budynek portowy położony w bezpośrednim sąsiedztwie Wisły. To ulica Na Zaspę i skrzyżowanie z Góreckiego

Dużo tu kontrastów. Na przykład ulica Zamknięta sprawia wrażenie rzeczywiście zamkniętej (prywatnej). Mamy tu tereny portowe, Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, magazyny Baltony.

image.png
Budynek portowy (dawniej Portowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, portowa Solidarność i wydawnictwo Portowiec) przy ulicy Zamkniętej a za nim w tle budynek Baltony. Za nim już Wisła. Przed wojną na pocztówkach: Haus Thule

Ta ulica jest bezpośrednio skierowana na Wisłę. Przed wojną byłą najbliższym świadkiem rozpoczęcia drugiej wojny światowej. Polecam spojrzeć w ten odnośnik zdjęcie. Pociski z pancernika Schlezwig-Holstein być może zniszczyły domy przy tej ulicy. Wiemy, że Niemcy ewakuowali tutejszą ludność tuż przed rozpoczęciem działań wojennych.

Po wojnie Nowy Port był świadkiem Strajku Dokerów (1946). To jeden z pierwszych protestów przeciwko władzy po wojnie. Tu na jego podłożu była fatalna sytuacja ekonomiczna oraz podział środków z UNRRY. Doszło do walk ulicznych a jej ofiarami byli UB. W czasach komunistycznych stali się oni patronami tutejszych ulic. Dzisiaj sytuacja się odwróciła i to strajkujący mają swoją ulicę.

W ostatnich latach w Nowym Porcie zrealizowano kilka murali. Oto jeden z nich upamiętniający Aleksandrę Maj (autor: Marek Looney Rybkowski). Obok jest także mural stworzony przez dzieci w 2019 roku.
image.png
Floriańska w Krakowie w Nowym Porcie. Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta

W nowszej części dzielnicy mamy najmłodszy (1978 rok) i najwyższy z gdańskich falowców. Jedyny w którym nie byłem. Oto i on:

image.png
Falowiec z Nowego Portu z ulicy Wyzwolenia

I tyle o tej dzielnicy z mojej strony. Tak jak pisałem te informacje to próba świadomego pogłębiania wiedzy i zrozumienia tego co dziś widziałem.

Tego dnia odwiedziłem też inne ciekawe miejsca. Na przykład Park Oliwski, w którym jeszcze są iluminacje:

image.png
To oczywiście palmiarnia w jej nowym kształcie (2022 rok)

image.png

image.png
Potok Oliwski

Byłem też we wnętrzach tak ładnych i bogatych, że aż nie napiszę gdzie to było.

image.png

Dla porządku dodam jeszcze mały kącik kurierski bo bez tego ten wpis by nie powstał.

image.png

Analiza Claude.ai dotycząca dzisiejszego jeżdżenia. Na takim poznawaniu Nowego Portu zarobiłem 204 złote w 5,5 godziny. To także dzięki premii 23 złote za 7 dostaw w UE. "Średniście" ale do przodu