Sopockie zakamarki
Podwójne oprowadzanie po Muzeum II Wojny Światowej
Po całym tygodniu zwiedzania (jednak) podobnych atrakcji turystycznych przyszedł czas na "zejście do podziemi". Miałem tego dnia oprowadzić dwie grupy w Muzeum II Wojny Światowej. Wystawa stała mieści się tam na poziomie minus trzy 14 metrów pod ziemią.
Miałem też czas na powtórzenie sobie kilku wiadomości w przerwie między grupami. Wygodne dla nas przewodników jest darmowe i automatyczne wejście na wystawę za okazaniem legitymacji z kodem kreskowym. Dzięki temu można wejść na wystawę nawet na chwilę by coś sobie np. przypomnieć. Korzystałem dzisiaj z tego.
Sekcja wystawy pt. Opór opisuje po krótce powstania oraz walkę partyzancką
To moje analizowanie 4 zdjęć z wystawy
Dwie grupy szkolne, ale były one niemal swoimi przeciwieństwami. Pierwsza dość senna, zmęczona trudami wycieczki, a druga z buzującą energią.
Przez to oczywistym jest, że zapamiętałem wymiany zdań z tej drugiej grupy. Dobrze spędzili czas, było to widać. Czasami aż było trzeba hamować ich entuzjazm i wzajemną radość bo miejsca były nieadekwatne do śmiechu. Z drugiej strony padały "życiowe" pytania, które mogą się wydawać dziwne, ale jednak są ważne:
- Co by Pan zrobił jakby Pana prowadzono na śmierć?
- Czemu jest Pan naszym wychowawcą co się przebrał za przewodnika?
- Co się działo jak ktoś nie chciał wstąpić do Hitlerjugend?
- Czy Pan żył w czasie agresji ZSRR na Polskę?
Finisz wystawy - podzielona Europa, ogrodzona Polska
Tym razem grupa z powszechnie znanej (Serki Grani/Wiejski itp.) miejscowości w Polsce pod Łomżą