Praca na 10-piętrze i przegrany konkurs

Tego dnia (czwartek) było dość nudno. Praca jak praca. Mimo wszystko dwa drobne ciekawe zdarzenia były.

Projekt bez nazwy (10).png

Tego dnia wyjątkowo dużo razy byłem na 10-piętrach. Już pierwszy kurs taki był. Pomyślałem wtedy o widokach z ulicy Sztormowej na Żabiance, ale... klient przytrzymał mi windę i tyle miałem z widoków. Natomiast były jeszcze powtórki i widoki z wysokich pięter.

image.png
Morena (osiedle) i widok z bloku, którego adres nietrudno wydedukować. Bloki te powstały mniej więcej w latach 1976-1978 (wg mojej: https://miastonamapie.netlify.app/)

image.png
Wnętrze Luxmedu na Morenie nieco mnie zszokowało "pionowością"

image.png
A tu na Morenie na ul. Rakoczego utrwaliłem na zdjęciu budowę nowych bloków Central Parku [- czyli nie parku, ale wysokich bloczydeł

image.png
Skrzyżowanie Żołnierzy Wyklętych - Partyzantów z góry. Biały blok ma między piętrami poziome okna i to z jednego z nich wykonałem te zdjęcie (czekając na windę)

image.png
Reymonta to ta sama okolica co ze zdjęcia wcześniej. Na dole Żołnierzy Wyklętych przecinająca właśnie Reymonta. Widać zadaszenia przejść podziemnych. Te dłuższe to łagodne zjazdy a krótsze schody. Jadąc trzeba nieco nadłożyć drogi

Pozostałe zdjęcia z niższych kondygnacji:

image.png
Szczecińska na Przymorzu Małym (domkowym)

image.png
Osiedle na Karwieńskiej w Oliwie

image.png
Nietypowy kadr wejścia do dawnego Domu Kombatanta - dzisiaj domu mieszkalnego. W tle przychodnia i dalej bloki Aviator

Drugim dość ciekawym zdarzeniem był przegrany przeze mnie "konkurs na kebaba".
-- Czy lubi Pan ostry sos? - dziewczyna w barze zapytała mnie.
-- Nie, nie lubię.

Następny kurier dostał to samo pytanie, ale odpowiedział inaczej i dostał kebaba, który gdzieś tam im nie wyszedł.

Tego dnia jeździło mi się ciężko i nużąco. Cieszyła mnie wspinaczka na Morenę bo tamtejsze kursy były opłacalne i przyjemne. Zwłaszcza kurs z górki w drodze do domu. Miło jak za zjazd rowerem ktoś płaci i to niemało.