Sopockie zakamarki
Spacer po Westerplatte - 15 sierpnia 2024 r.
Jeszcze przez ponad 2 tygodnie codziennie turyści odwiedzający Westerplatte mogą tam spotkać nas - przewodników. Zachęcamy do skorzystania z naszych usług. Dzisiaj w ten sposób zachęciłem niemal 30 osób. Ludzi było dużo, a na samym półwyspie jeszcze więcej. Pilnowanie programu i czasu sprawiło, że myślałem, że oprowadziłem dzisiaj znacznie mniej turystów. Byłem lekko zakręcony tym wszystkim.
O samym zwiedzaniu i naszej przewodnickiej obecności na Westerplatte przeczytacie m.in. tu: FB
Bilety można kupić na miejscu lub przez Kupbilecik.pl. Miejsce spotkania to PRZYSTAŃ ŻEGLUGI
Zaczęło się od małego problemu bo statek, którym płynęliśmy musiał czekać aż pchacze i holowniki pomogą cumować dużej jednostce stojącej na Kanale Kaszubskim (to w zasadzie Wisła - skrócenie łuku rzeki z początku XX wieku).
To był jakiś felerny rejs bo kładka także zaczęła się otwierać z małym opóźnieniem. Widać było pracowników technicznych biegających podczas nadawania sygnału otwierania kładki
Sam rejs przyjemny, statek wypełniony turystami. Coraz więcej Czechów na pokładzie, aż powtarzam sobie ten język. W czasach studenckich byłem absolutnym fanem kultury i muzyki czeskiej co można jeszcze odnaleźć w moich śpiewnikach gitarowych.
Polski Hak i Nadmotławie
Coraz więcej złomu a zdjęcie ma uwiecznić nazwę "Cronimet"
Pchacze i holowniki mają taką siłę, że kilwater - prąd podwodny jest tu tak duży, że zapewne zepchnąłby naszą jednostkę na prawy brzeg. Były zresztą niedawno tego typu tragedie u nas w mieście, także mnie osobiście bezpieczeństwo i odpowiedzialność kapitana ani trochę nie denerwowały
Cała ta operacja trwała niemal pół godziny, także wiedziałem, że będę musiał nadgonić nieco czas zwiedzania. Trasy nie zmieniłem (a mogłem) - a to co zrobiłem to zmiana sposobu mówienia do grupy. Mówiłem głośniej, ale szedłem tyłem. Nie do końca to było profesjonalne, ale sytuacja tego wymagała.
Szliśmy szlakiem dawnego toru i nieistniejących dzisiaj magazynów amunicyjnych. Po prawej placówka Fort, która była niemieckim obiektem z 1911 roku
Opowiadałem o tym co było na Westerplatte w 1939 roku, ale także co było przed i po. Chyba dość dużo mówię o kuracyjnej przeszłości tego miejsca. Wielu przewodników zupełnie to pomija i jest to też jakieś rozwiązanie. Akcenty trzeba odpowiednio rozłożyć.
Moi dzisiejsi turyści:
Mam nadzieję, że turyści byli zadowoleni. Na półwysep zapraszam codziennie. Ja będę już jutro (piątek - start przy przystani o 11:45 i 13:45).
Żegnając się z drugą grupą czułem, że tracę głos. Tak jak pisałem mówiłem dzisiaj głośniej - zwłaszcza idąc tyłem i opowiadając. Zemściło się to na mnie właśnie na sam koniec. W domu mówię swobodnie, ale nie jestem w stanie krzyczeć ;) Jutro być może wspomogę się głośniczkiem.