Sopockie zakamarki
19/21 na rowerze
Opiszę tu dostawy z 19 i 21 października. Będzie trochę Sopotu i wnętrz. Będzie tez o wiadomości dnia związanej z Uberem.
W mojego dorywczego jeżdżenia 19 października mam następujące zdjęcia:
Inwestycja Antracyt w Oliwie na ul. Czyżewskiego. Jest na finiszu. Pamiętam dyskusje na temat planu zagospodarowania.
19 października zrobiłem tylko jedną dostawę (Uber). Szkoda, że tylko tyle, ale głównie planowałem zakupy. 13 zł za mniej niż pół godziny. Z mojej małej liczby danych wynika, że nie jest źle.
Kolejny mój wyjazd jako dostawca to 21 października. Tym razem było całkiem nieźle. Do szczęścia brakło napiwków. Najpierw dostałem podwójne zlecenie z aplikacji Wolt z Oliwy przez Śląską na Przymorze do Wrzeszcza. Trochę daleko, ale 26 złotych mnie skusiło.
We Wrzeszczu w okolicach Galerii Bałtyckiej wpadło zlecenie z Ubera (niemal zawsze cieszy bo lepiej płatne). Był to kurs na Zaspę i dalej (okazało się) na ulicę Grudziądzką. Jadąc przez Zaspę trzeba było na żywo szukać azymutu. Układ bloków na tym osiedlu może sprawić, że będziemy się kręcić w kółko.
Zdjęcie pamiątkowe, bo być może to jest moje rowerowe pożegnanie z tym tunelem. U góry budują w końcu przejście pod ziemne i nie bedzie już trzeba schodzić i wchodzić z rowerem do podziemi
Stamtąd dostałem zlecenie na Zaspę i potem (jak się okazało) na ulicę Do Studzienki. Dość daleko. Wolałbym bliżej domu.
Titos i Tuse są autorami tego muralu. Szukałem jak się nazywają namalowane postacie po pamiętam tylko, że w Muppetach siedzieli na balkonie. Nie zgadłbym. To Statler i Waldorf. Natomiast uzdrowiskowego charakteru dawnych źródeł raczej tu nie uświadczysz. Dzisiaj ulica "Do Studzienki" to ważny łącznik dolnej i górnej części miasta
Teraz jesteśmy 200 metrów dalej. W oddali mural "Dzięki Zbyszku (Tuse, 2018)*
Stąd wróciłem do domu do Oliwy. Przez cały czas aplikacje milczały. Bez tego milczenia byłoby świetnie. Wychodziło 31 zł/h. Po przerwie w domu wyjechałem jeszcze raz. Tym razem na godzinę.
Pierwszy kurs z Ubera zaprowadził mnie do (jak się okazało) najdłuższego bloku Żabianki. Wykorzystałem sposobność i zrobiłem kilka widoków z góry.
Za działkami widać niższe, nowe osiedle Harmonia i Oro. Dalej stare bloki na Tatrzańskiej, Gdańca i Karpackiej. Za nimi wzniesienie Pachołek (101 m n.p.m.). Po prawej kolejne stare bloki. W oddali bloki z Bobrowej a bliżej widać 3 bloki z ulic Grunwaldzkiej (573, 579, 583 - numery widoczne nawet z tej odległości!) - administracyjnie wszystko za torami to Oliwa
Przedłużenie poprzedniego widoku. Za 3 opisanymi blokami mamy dwa szare z ulicy Grunwaldzkiej (593 i 595) i dalej 3 z ul. Bitwy Oliwskiej (14, 15, 16). Ich tłem jest blok "typu szafa" z ulicy Grunwaldzkiej 607 a na prawo od niego ostatni w mieście blok z ulicy Grunwaldzkiej 609. Dalej mamy już Sopot
Jeśli znudziła was ta wyliczanka to spójrzcie na mapę satelitarną monopolisty odnośnik do Google Maps. Wolę widoki na żywo :)
Stamtąd dostałem podwójny kurs do Sopotu. Wziąłem bo zanosiło się na pętlę z możliwością powrotu. Z ciekawych miejsc to odwiedziłem pewien hotel:
Wnętrze hotelu Marriott w Sopocie (dawny Mera Sopot) z 2012 roku. Ciesze się, że tu trafiłem bo pamiętam wypowiedź Czesława Bieleckiego o schodach wewnątrz, które tak na prawdę są dziełem sztuki. Hotel zaprojektowała pracownia "Dom i Miasto'84" (Dim'84) Czesława Bieleckiego
Wcześniej te okolice zwiedzałem z turystami jako przewodnik. Także fajne uzupełnienie. Tu przykład - odnośnik.
Sopot i jego nadmorskie uliczki: Drzymały i Parkowa
Wiadomością dnia dla kurierów jest wiadomość przesłana w aplikacji Uber o zmianach, które nastąpią wkrótce. Przed akceptacją kursu będziemy już znali stawkę i adres dostawy. Dzisiaj jest to niewiadoma i nawet w tym wpisie specjalnie wstawiłem sformułowania "okazało się" że adres docelowy to "to i to". Braliśmy je lub odrzucaliśmy znając jedynie adres restauracji. Niektórzy też cwaniakowali i dzwonili do klienta by się go zapytać i w razie co odrzucić kurs.
Zmiany musiały kiedyś nastąpić bo tak jest też w innych krajach. Druga informacja mówi o automatycznych mnożnikach i cenach dynamicznych. Niestety już prawie każda aplikacja stosuje coś takiego. Takie same zlecenia mogą być różnie płatne nawet parę minut po sobie. Jest to nieprzewidywalne i niebezpieczne bo aplikacja może nas zachęcić do wyjechania na miasto by następnie w jednej chwili obniżyć stawki. Zobaczymy wkrótce!
Na koniec informacje porządkujące:
Stawki dzienne, godzinowe i tendencje. Wszystko na jednym wykresie tylko trzeba wziąć lupę lub powiększyć. Zaznaczyłem także 19 i 21 października
Trasy z 19 i 21 października