Moja i Wasza wycieczka po Sopocie.

Tak samo znaczy zupełnie inaczej - tak bym mógł opisać dwie wycieczki po Sopocie oprowadzane dzień po dniu. Program był niemal taki sam. Grupa z tego samego biura podróży. Dla mnie były to jednak zupełnie inne wycieczki.

Dzisiaj przede wszystkim tak było z racji na spóźnienie grupy. Nie narzekam - to stały element naszej pracy. Ważne by być na to przygotowanym i mieć dobry kontakt z organizatorem. Dzięki temu miałem czas na całkiem niezły spacer po terenach bardzo rzadko eksplorowanych. Także dzisiaj oprowadzałem turystów, ale wcześniej zrobiłem sobie swoją własną wycieczkę.

Po pierwsze ukryte potoki Sopotu. Z grupami nieraz idę nad Potokiem Kuźniczym. Dzisiaj kręciłem się w okolicach Potoku Grodowego i Kamiennego Potoku. Są to jedynie odsłonięte fragmenty tych potoków, które Sopot kilkadziesiąt lat temu skanalizował.

PXL_20240628_101124311.MP.jpg
W okolicy Grodziska mamy użytek ekologiczny oraz niewielki ciek wodny. To dopływ Kamiennego Potoku.

PXL_20240628_101108135.MP.jpg
Można tam trafić idąc ulicą Haffnera i wchodząc w las na wysokości połowy parkingu dla autokarów. Po lewej na zdjęci teren ogrodzonego Grodziska.

PXL_20240628_101845837.jpg
Wspominany dopływ Kamiennego Potoku na obszarze użytku ekologicznego

PXL_20240628_101944751.jpg
Między ulicami Haffnera a Młyńską znajduje się ten oto staw. Przepływa przez niego Kamienny Potok - znany wszystkim mieszkańcom Trójmiasta bo od niego wzięło nazwę duże osiedle Sopotu oraz jeden z 3 przystanków Szybkiej Kolei Miejskiej.

PXL_20240628_102143688.MP.jpg
Jedna z najbardziej schowanych perełek Sopotu. To dawny teren młyna i papierni nad Kamiennym Potokiem odbudowany w 2015 roku - artykuł

Następnie spacerowałem ulicą Sępią, która przewodnicko jest dość trudna. Jechałem tu jakiś czas temu jako kurier i analizując moją trasę odpowiedziałem już sobie na kilka pytań tu link.

PXL_20240628_102940007.MP.jpg
Zimą lepiej było widać budynek, który z tego co znalazłem jest w rękach służb. W okolicy takich tajemnych miejsc jest więcej:

PXL_20240628_103114443.jpg
Nieco dalej przy ulicy Sępiej mamy taką aleję. teren zapuszczony od kilkudziesięciu lat. Szukam informacji co tu było (camping?)

PXL_20240628_102719425.jpg
W czasach pierwszych wycieczek szkoleniowych to miejsce to była Willa Magnolia. Oryginalnie w 1911 roku wybudowano ten obiekt jako Dom Morski (Seehaus - projekt Adolf Bielefeldt). Była to willa, którą podarowano następcy tronu Fryderykowi Wilhelmowi oraz jego żonie - Cecylii. Monarchię obalono także młoda para była tu coś około tygodnia. W międzywojniu obiekt wrócił do pierwotnego właściciela a po wojnie urządzono tu Wojskowy Dom Wypoczynkowy Magnolia. Obecnie jest w rękach Straży Granicznej.

Więcej informacji

PXL_20240628_102729181.MP.jpg
Cieszę się, że znalazłem jeszcze starą tabliczkę "Hotel Maryla". To willa z 1914 roku należąca kiedyś do Seehausu (czyli willi Magnolia). Były tu pokoje gościnne. Gości przyjmował jeszcze w 2017 roku. Teraz trwa przebudowa. Wówczas zupełnie inaczej wyglądał dach. Na działce obok były campingi.

PXL_20240628_103557644.jpg
PXL_20240628_103912635.jpg
Wspomniane wille położone są na nadmorskiej skarpie. Nad morze schodzimy tu schodami. Nie wszystkie są wyremontowane (np. z hotelu Maryla). W 2024 roku zakończył się remont schodów między ulicą Sępią a Parkiem Południowym.

PXL_20240628_101602402.jpg
Do użytku ekologicznego można też dojść schodami od ulicy Haffnera (wejście przy małym rondzie)

PXL_20240628_102043278.jpg
Okolice dawnego terenu młyna są całkiem urokliwe

PXL_20240628_104327976.MP.jpg
To już teren Parku Południowego w Sopocie. Kiedyś to była moja ulubiona trasa rekreacyjnego jeżdżenia do rowerze.

Poniższe zdjęcia zrobiłem już w czasie pracy:

PXL_20240628_112634268.jpg
Widzieliśmy Krzywy Domek i "Monciak". Coraz więcej ludzi kojarzy balansujące rzeźby Jerzego Kędziory. Dalej doszliśmy na Plac Przyjaciół Sopotu

PXL_20240628_122640376.jpg
Po wycieczce wracałem wyremontowaną ulicą Sobieskiego. Ach! Gdyby w Gdańsku tak potrafili!