Sopockie zakamarki
Pięknie i słabo czyli z życia dostawcy tortu i pizz po pn. Gdańsku
Ale pogoda, ale zieleń, ale powietrze! Wszystko to w wielkim mieście. Na szczęście są tu takie rewiry, że czułem się jak na pikniku a nie w pracy.
Od razu muszę zaznaczyć, że jeździłem bardziej dla przyjemności niż zarobku. Po serii oprowadzania turystów w końcu mam 4 dni wolnego by mózg odpoczął. To się na prawdę przydaje!
Zarobkowo było słabo choć po 3 godzinach średnia godzinowa wynosiła 30 zł/h. Po południu ruch siadł, a raczej zwiększyła się (?) liczba kurierów. W ciągu kwadransa wydziałem ich chyba z 10, a większość siedziała na ławeczkach. To oznaczało spokój i przestój w zarabianiu i tak właśnie było.
Między falowcami takie teksty, także czas przejść do jakiś opisów
Najciekawsze dzisiaj miejsca jakie odwiedziłem to łąki Zaspy.
Ten teren zadziwia a jego zachowanie w tej formie to chyba głównie zasługa ujęć wody. Bez tego blok by tu rósł na bloku.
Łąki Zaspy
Łąki Zaspy
Po drugie były oczywiście falowce i Przymorze.
Ulicę Obrońców Wybrzeża przejeżdżałem wzdłuż i wszerz:
Galerie falowców pełnią tu rolę zewnętrznych klatek schodowych. Na dole ulica Obrońców Wybrzeża. To jest mniej więcej początek tego bloku, który mierzy 800 metrów długości
Tu widok na początek - skrzyżowanie poprzecznej Chłopskiej z Obrońców Wybrzeża i dalej Bora-Komorowskiego
Końcowy fragment ulicy Obrońców Wybrzeża
Dywany przede mną w tych falowcach rozwijali:
Wnętrza bloków mogą być wyściełane dywanami (falowiec). Nie tylko w sopockich ekskluzywnych osiedlach
Po trzecie daleka Letnica
Dzielnica ze stadionem i nowymi blokami typu Honk-Kong. Dzięki tej dostawie jechałem przez łąki Zaspy. Odwiedziłem też z dostawą Brzeźno gdzie zaskoczył mnie nowy blok na ul. Chodowieckiego.
Szkoła na Dworskiej. Dawniej gimnazjum, teraz szkoła prywatna. Osobiste wspomnienia mam. To była ostatnia praca mojej Ś.P. mamy. Ciężka praca i dla mnie nauczka by nie tyrać w tak szkodliwych warunkach
Uczniowska 37-41 w Letnicy. Z tego co pamiętam to jeszcze rok temu nie było tu bruku. Dla mnie to zła zmiana. Jedzie się po tym fatalnie
Wiadukt w Letnicy przy stacji ciśnień. W końcu lat 90. była to dyskoteka "Siouxie Tower". Grała tam m.in. Kobranocka. Dawniej wieża obsługiwała ona pobliską parowozownię (bud. 1917) a do 2011 roku w jej sąsiedztwie był także wysoki komin z cegły. Pod wiaduktem linia kolejowa z 1867 roku, która obsługiwała port (dzielnica Nowy Port). Do 2005 roku kursowała tu też elektryczna SKM. Tu link z informacjami
Po czwarte wyróżniłbym widoki z Przymorza Małego
Niby kręciłem się między Kołobrzeską a Śląską, ale widoki ustrzeliłem dość ciekawe. Na przykład na 60-metrowy blok z roku 1980, który nazwałem kiedyś dla celów własnych 'Koroną Przymorza Małego". Są takie dwa. Drugi na Lęborskiej 21 (z 1979 roku).
Widok z jednego z bloków ulicy Śląskiej w stronę bloku na Chłopskiej 7. Zieleń, zieleń, zieleń!
Widok z bloku na Kołobrzeskiej (okolice Alfa Centrum) na blok z poprzedniego zdjęcia (Chłopska 7)
Kołobrzeska to najludniejsza ulica Gdańska. Dalszy jej fragment też dzisiaj fotografowałem:
Zdjęcie z "leningrada" na ulicy Kołobrzeskiej. Na dole Olsztyńska. Po lewej fragment kościoła św. Brata Alberta z 1996 roku link. Leningrady to 3 bloki zbudowane w 1972 roku dla stoczniowców jako dar mieszkańców Leningradu link - źródło, fajnie, że je odszukałem w sieci
Zdjęcie z "leningrada" na ulicy Kołobrzeskiej. Na dole skrzyżowanie Kołobrzeskiej z Olsztyńską. W tle najdłuższy równoleżnikowo blok w Polsce. Od drugiej strony jest ~pomarańczowy
Odnotowuję też zmianę na ulicy Jagiellońskiej:
Ulica Jagiellońska w ostatnich miesiącach się zmieniła. Po tej stronie były jak dotąd tylko "usługi" (3 szkoły, kościół i przychodnia) a teraz mamy nowy akcent - mieszkaniówkę. Z tej perspektywy mi się podoba bo mi tej widok mojego dawnego liceum wcale się nie podobał. Informacje: szkoła po lewej z 1966 roku. Szkoły różnego szczebla funkcjonowały tu do 2012 roku. Dzisiaj jest to ośrodek PSONI. Moją pierwsza wizytę tu jako kurier w marcu 2020 roku pamiętam jak dziś
Łuk ulicy Dąbrowszczaków-Kaczyńskiego. Za nim Park Reagana, a wysoki blok powstał dopiero w 2023 roku. Była już godzina 20 a na liczniku kroków Actifit było już 31000 kroków
PS.
Nowe, drobne nabytki rowerowe. Nieporysowane lusterko oraz siodełko, które nadzwyczaj mi odpowiada. Kosztowało mniej niż 50 zł. Mimo, że jest mniejsze od "mega-siodła", które miałem to jednak nie czuję dyskomfortu. Dodatkowo domowa artystka zrobiła mi z niego arcydzieło
wolt podwójny do tego samego budynku
Uber z tortem do Oliwy
Podwójny daleki wolt do Brzeźna i Letnicy (monety)
Powrót przez łąki Zaspy
wychodziło 26 zł/h wtedy
Bolt powrotny na Zaspę i potem Bolt na Żabiankę (monety)
na koniec Wolt na Orłowską
Było 31 zł/h po tych 3 godzinach
Na koniec wyszło 152 złote w 6 godzin przyjemności i 25 zł/h
Dwie 3-godzinne trasy. Ta czarna dała mi 90 złotych a ta czerwona po południu jedynie 62. Na początku fajne było to, że Wolt dawał mi podwójne kursy. Tak właśnie zajechałem przez Brzeźno na Letnicę. Ciekawie wiozło się też kartom z całkiem okazałym tortem. Odebrały dwie Panie z dużego biurowca. Ciekawe co to za okazja?
"Najwięcej" dał mi Wolt (ok 90 zł) potem Bolt (ok. 50 zł) a następnie milczący Uber (10 zł)*
Mało mam danych, no ale dzisiejszy dzień przyniósł spore spadki